biała flaga
pociemniało niebo mi w oczach
chyba się zbiera na burzę
wezbrało morze tęsknotą
tylko wiatr może powstrzymać łzy
idę zbyt długo bez ciebie
opustoszałą plażą
chciałabym krzyknąć za tobą
ale łamią się we mnie słowa
i wbijają w gardło jak drzazgi
a na przeciwległym brzegu biały szkwał
więc już nie czekam na świt