Koniec miesiąca, więc postanowiłam pokazać Wam ulubieńców ostatniego czasu:)
1. Balsam do ust The Body Shop o zapachu arbuza - bardzo ładnie nawilża usta, pozostawia je miękkie, nie znika szybko z ust. Kupiłam 3 takie balsamy za 4 funty, więc cena jak najbardziej na TAK! :)
2. Woda termalna Avene - nabytek ostatniego tygodnia, a już nie wyobrażam sobie bez niej życia! :) świetnie odświeża, a ponadto zauważyłam, że jak użyję jej wieczorem na twarz to rano nie mam żadnych zaczerwienień:) Polecam! :) nie wiem ile kosztuje w Polsce, w Anglii to koszt 3,15 Funta :)
3. Scrub do ust z Lush'a. Fajny produkt, bardzo łądnie peelinguje, pysznie smakuje :) Jednak myślę, że mimo, że bardzo mi się spodobał to nie kupię go ponownie, ponieważ kosztuje 5,5 Funta, a taki scrub można zrobić sobie samemu:) filmik u Red Lipstick Monster jak zrobić takie cudo: https://www.youtube.com/watch?v=XsFWN9M0xmY
4. Szminka Barry M, chyba nie muszę pisać dlaczego to ulubieniec, zapraszam do recenzji : http://www.photoblog.pl/modaiiuroda/169272027/magiczna-szminka.html :)
5. Krem do twarzy Balnce Me. Może nie jest on jakiś nadzwyczajny jak na tą cenę, ponieważ opakowanie 50ml kosztuje 24 Funty, 25 ml - 15 Funtów, a 10 ml - 6 Funtów https://www.balanceme.co.uk/face/product-family/daily-essentials/moisture-rich-face-cream/ - strona producenta. To bardzo go lubię, ponieważ robi to, czego ja oczekuję czyli:
+jest delikatny
+nie podrażnia
+nie szczypie w oczy
+dobrze nawilża
+naturalny skład (w 99%)
6. Gel Eye Liner Brush firmy Catrice - produkt kupiony już dawno w Polsce czyli pędzelek do eyelinera, bardzo fajny, ma dwie końcówki - jedna cieniutka - używam jej do robienia kresek cieniami, bardzo precyzyjny, a druga juz taka coś a'la pędzelek do brwi, bardzo fajny:) tą drugą końcówkę używam do podkreślania brwi :)
No to tyle! :)
A Was co zachwyciło w ostatnim czasie? Polecacie coś?