Zapomniałam już jak się pisze notki. I tak już tu nie żyję i nikogo to nie obchodzi nawet, bo nie jestem fejmem i nikt mnie nie stalkuje :c
No chyba, że lamy, ale teraz to chyba nawet one nie :c Nawet Paweł mnie nie stalkuje :c Czy można niżej upaść?
Skoro i tak nikt tego nie czyta, to napiszę o swoim życiu. A więc... Jadę do Gumisia na ostry shopping i normalnie kupię sobie dwa czarne markery. Ach ten zakupowy szał.
A wczoraj miałam gastroskopię i było strasznie :c Ale przynajmniej wiem, że da się mnie leczyć i nie umrę. <MEH>
Wyprowadzam się z domu na tydzień i od przyszłego tygodnia zaczynam pracę <3 Ehh i trzeba się na basen przejść.
I przez mój gupi żołądek nie mogę jeść dobrych rzeczy. Smuteczek.
Głodna jestem, idę jeść. Roztyłam się.
Baj :*
Pierdolne wam jeszcze jakegoś emo cytata, jako że jestem 4.
"Jesteś o wiele lepszym wierszem,
Niż każdy który ja,
Rzetelnie splecę,
Chcąc Cię uchwycić w tekście.