Dzisiaj jest masakra, nie mam nawet sił na ćwiczeń. 3 dzień okresu daje mi w kość, krawie obficiej niż zwykle więc wybaczcie ale dzisiaj udało mi się jedynie rozgrzewke zrobić i z 3 lub 5 minut na brzuch i to tyle - jestem bezsilna. Jutro jade na zakupy tak więc jeśli wróce dość wcześnie to poćwicze, jeśli będę miała również siły po takim długim czasie chodzenia. Trzymajcie sie i do jutra ;*