zdj z mojej osiemnastki :) z Tomaszem :P wyglądam tu jakoś dziwnie :D ale mniejsza z tym :P nie pamiętam w jakim stanie tu już byłam więc jestem usprawiedliwiona :D
dzisiaj kolejny egzamin... ciekawe jak mi pójdzie :) mimo wszystko wierzę że zdam :D buduje mnie fakt że Kostul zdał wczoraj ;] a jak jemu się udało to mnie też musi wyjść :P
Po za tym później pewnie do Piotrkowa pojadę z Aniołkiem moim żeby on się na egzamin zapisał :P a później się zobaczy :)

w ogóle myślałam ż jest lepiej ale chyba jednak nie jest.. sama już nie wiem. ja się o nic prosić nie będę.. Z resztą o po tym jak wczoraj z Ewcikiem i Myszą gadałyśmy to stwierdziłam że nie wiem czy jest to coś warte... Ludzie myślą że mu tak źle a tu się okazuje że nie do końca jednak... z resztą z czasem się okaże jak to wszystko będzie wyglądać.

I od jutra znowu w soboty niemiecki.. masakra.. już mi się odechciewa.. ale trzeba bo się maturę chce zdać.