Sopot :) z Kinią :P za nami jakaś fontanna i hotel chyba ;]
dzień totalnie nudny... ale znając siebie gdybym chociaż trochę pomyślała to bym gdzieś wyszła ale po co.. Ostatnie dni meeega pozytywne. zaczyna mnie tylko martwić jedna rzecz ale to ogarnę :) wystarczy ograniczyć to trochę i będzie gitara :P
wgl zauważyłam że w tych włosach wyglądam jak dzieciak :D muszę chyba w końcu ten szampon zrobić znowu to może trochę spoważnieję :D bo przecież tak nie można :P wszyscy tacy duzi a ja jakbym z 12 lat miała :D
notka dla Myszy bo lubi je czytać :D :**
<3