Ogólnie na Kamieniu to tylko Madzia mi sprzątała w pokoju przed 10.00 rano. ^^
Później ja miałam misję sprzątania, ale to już bez wtajemniczania xd
Po przyjeździe na Rarwino przejażdżka skuterem po lesie xd
Co z tego, że byśmy leżały około 3 razy jak nie lepiej, ale to oczywiście mniejsza. Zapewne i tak byśmy chwilę z bólu pokwiczły, a po pięciu minutach tak się brechtały, że by nas w Kamieniu słyszeli jak nie w Warszawie xD [Pozdr. dla Kubusia od Madzi xd]. Ale oczywiście ZWAŁA jest na pierwszym miejscu ;D
Później wypad z Madź i Fabianem znowu do lasu ;D
Posiedzenie na ambonie z dodatkami <smoke> Xd <wtajemniczeni wiedzą> ;D
Liczyliśmy na jakąś dziką zwierzynę, która nam po drodze wyskoczy i będzie nas gonić, ale nie wyszło xd
Później Martyna, Magda i Maciek z nami. ;D <smoke> i <%> ;D
Co grubo to nie mówimy xD
Zaczęło się od flachy, a teraz ciągniemy jakieś sześcioletnie wino ;D
Wgl fazowanko przy disco polo
Ogólnie to zamiar - DZISIAJ DON'T SLEEPING jak zawsze ;DD
[A panu dziękuję ... ]