nie mogę spać ta fotka mi się za bardzo nie podoba ale nie mam co wstawić
to dzisiaj
ręka mnie boli ( AŁA )
graliśmy z muchą i z kamilem w pingla
lubię te teksty o moich koleżankach (heh)
historyjka z youtube
Więc ostatnio wybrałem się na moją działkę żeby wyciąć brzuzki bo na mojej działce nic nie ma ale rosną brzuzki
dam dam dam
wźiołem ze sobą kose ostrzałkę do kosy paliwo do piły łańcuchowej i piłę łańcuchową
dam dam dam
Więc zajechałem na miejsce i stwierdziłem że w sumie jest trochę gorąco więc zdejme bluzę i żuciłem ją gdzieś koło samochodu
(dun dun du dun dun)
a ponieważ moja działka jest dość spora bo ma 8 hektarów pod koniec zrobiło się ciemno i zimno i upiornie bałem się
(dam dam ma)
mówię sobie HEJ jeszcze trochę brzuzek wytnę to i wracam na czekoladowy budyń i w tym całym podnieceniu zapomniałem gdzie położyłem piłę miałem przeczucie że piłę zostawiłem koło posesji psychopatycznej szalonej seksownej Czesławy
(dam dam ma)
i idę w pewnym napięciu w kierunku tej posesji rozglądając się na lewo i prawo czy nie ma tam piły i raptem O NIE wyskakuje strażnik miejski i mówi
- co pan tu robi ?
- no ja wycinam tu drzewka ale to jest moja posesja
- co pan tu robi brzuski wycinam będzie mandacik
- ale to moja posesja a te brzuzki są jeszcze młode
- ale no to będzie mandacik
- ale no proszę pana ja nie chce to są moje brzuzki są jeszcze młode to jest moja posesja
- a no to dobra no to w taki razie nie będzie mandaciku ale lepiej nich pan uważa dzieją się dziwne rzeczy koło tej nowo wybudowanej elektrowni jądrowej ludzie chodzą tam i wieszają krzyże do góry nogami
- a no dobra będę miał to na względzie
- a to miłego dnia życzę
- nie no nawzajem ja też
poszedł sobie ale wrócił i powiedział
- będzie mandacik
- nie nie ja nie chce mandaciku przecież mówiłem że nie
- no dobra to do widzenia
DUM DUM DUM
Strażnik miejski nagle znikną nie widziałem go nigdzie stwierdziłem że co no w takim razie pójdę powolnym krokiem w kierunku samochodu weznę to co mam a to co nie mam znajdę jutro bo dzisiaj i tak już nic nie znajdę za ciemno jest
Tarada dam trada dam
Idę sobie tak przez środek mojej działki odgarniam te wszystki chaszcze i patrze a tam wersalka i dwa kaloryfery kto kurwa wyżuca do lasu wersalkę i dwa kaloryfery no ja nie a jeżeli ty to wyżuciłeś to jesteś głupi głupek debil śmieciarz
Dam dara dam
No i idę patrze widzę stoi mój samochód więc co zgarniam bluzę bo już w sumie ziomno i zjeźdzam stąd rozglądam się tam dookoła patrzę bluza jest zaraz obok kołpaka który mi chyba odpadł albo ktoś wyżucił więc założyłem ją na siebie i w tym momęcie poczułem mrowienie na całej długości pleców mrowienie zaczeło być coraz większe coraz większe aż potem zaczeło gryść i się okazało że do cholery wszędzie są czerwone mrówki na mnie wszędzie wszędzie aaaaaaaaaaaaa
Także morał z tego taki ...