Powykręcany w kurwę, ledwo podnoszę głowę,
Ledwo otwieram oczy, więcej chyba nie mogę.
Choć bym obiecał coś tobie i sobie,
I tak przy pierwszej lepszej okazji znowu to zrobię.
Świat dziś pode mną powoli traci barwy
Kolejny zjebany dzień znowu mi nie wszyło nic
Olałem szkołe gdy dowiedzialem sie co dziś było Może jutro bd lepiej mam nadzieje
Ogólny brak szczęścia ... Czyli to co zwykle... Tylko muzyka jakoś mnie trzyma...