I nastał poranek, pobudka jak zawsze w okolicach 5 rano. Za oknem jeszcze ciemno, ciepło też raczej nie jest, ale pociesza mnie fakt, że pośmieję się zaraz z moimi kolegami w pracy. Od jakiegoś czasu próbuę znaleźć lepszą pracę, choć wszyscy wiedzą jaka jest sytuacja. Herbata, kanapki, potem w pojazd dwukołowy i do obozu pracy.
Takie małe rozmyślanie na rano- wiecie jak ciężko byłemu studentowi znaleźć pracę zaraz po szkole?. Uczcie się więc jak najdłużej ;).
Miłego dnia.