vingt-trois.

Dzień dobry,

znowu dodaję stare zdjęcie. To były chyba początki trzeciej gimnazjum.. tak, chyba przed tą klasą ścięłam włosy a tutaj bez wątpienia mam jeszcze krótkie. Ale w sumie fajnie się ułożyły, zdjęcie mi się podoba to mogę je wrzucić.

Jestem rozkojarzona, zmęczona, źle się czuję, a przy tym jest mi nieco smutno. Czemu ostatnio naokrągło jest mi smutno? Chore. Eh.

Kolejny weekend bez skype'a, bez czasu, bez niczego. Z nikim praktycznie nie piszę, nic praktycznie nie robię.

Nie mam na nic czasu ani ochoty.

Słucham smutnych piosenek, gapie się przed siebie i chyba zaraz wrócę do opowiadania, bo tak mnie naszło.

O, Wera mi odpisała! To fajne, serio. Dobrze, że nie straciłam kontaktu z przyjaciółmi z gimnazjum bo byłoby mi trudno bez nich.

Zwłaszcza, że większość osób z liceum jest z kompletnie innych zakątków Krakowa bądź małopolski. To smutne, to baardzo smutne.

66 dni do świąt <3

https://www.youtube.com/watch?v=cJfCZQ41Tv0