photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2013

Dziewięćdziesiątpięć.

Papieros w dłoni cicho zgasł

Siedzę sam, późno już

Za oknem księżyc świeci sam

Dobrze mu tak - jest nas dwóch

Znów próbuję cofnąć czas

Boję się, że nie zmienię nic

I boję się każdego dnia

Że pęknie nam pod nogami lód

I co po drodze czeka nas

Nie chcę myśleć już

Nieważne, co nadchodzi

Chcesz tego, czy nie

Nie zawsze będzie tak

Wstaje nowy dzień

I właśnie o to chodzi

O to chodzi, wiem

Nie zasnę dzisiaj sam

Przepraszam cię ostatni raz

Więcej tak nie chcę już się czuć

Zamykam oczy la, la, la - i czekam na twój ruch

A jeśli pójdzie coś nie tak

I siebie znać nie będziemy już

Nie powiem jak mi ciebie brak

Bo nie ma takich słów

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika missimpeccable.