Na pierwszy rzut poszła maseczka
Odżywcza, slodkie migdaly + miód
Konsystencja: dość gęsta, typowa dla maseczek
Zapach: maseczka pachnie identycznie jak masło do ciała kakaowe Perfecty
Wydajność: mi starczyła na cztery razy, ale nie nakładałam jakiejś bardzo grubej warstwy
Użycie: Ja za każdym razem ją zmywałam po 15-20min, bo parafina. Używałam raz dziennie rano lub wieczorem.
Skład: Ma plusy i minusy - znajdziemy zarówno parafinę jak i oleje
Działanie:
+ wygładza i zmiękcza skórę
+ buzia tak ładnie wygląda, tak zdrowo, jakby maska delikatnie wyrównywała koloryt cery
- brak solidnego nawilżenia - umyjemy twarz - pojawia się ściągnięcie; no niestety parafina tak działa
Fajna dla osób nie wymagających dużego nawilżenia, dla mnie zbyt słaba, no i parafina też mi się nie uśmiecha, więcej się nie skuszę.
Wczorajszą imprezę mogę zaliczyć do najgorszych, choć ona sama w sobie nie była zła. Za to jej zakończenie i powrót... tragedia. Dobrze, że nie miałam ze sobą aż tak cennych rzeczy. Brawa za to dla mnie na stojąco, a to dlatego że zgubiłam praktycznie wszystko co ze sobą miałam: czapkę, rękawiczki, pomadkę, kolczyki, bilet miesięczny... Powtarzam sobie tylko w duchu jak dobrze że nie brałam portfela i telefonu! Bo dziś bym chyba siedziała i płakała.
Tak się kończą spontaniczne i nieprzemyślane wypady.