Dziś małe porównanie tuszów
Maybelline, Colossal Volum' Express (fioletowe napisy, zdjęcia na dole) oraz
Maybelline, Colossal Volum' Express 100% Black (czarne napisy, zdjęcia po prawej)
Ogólnie o COLOSSAL macie tutaj notkę KLIK
Szczoteczka: dość podobne, wersja standardowa jest bardziej zbita.
Obydwa tusze dobrze:
- pogrubiaja
- wydłużają
- nie sklejają rzęs
Jednak wersja BLACK zaczyna się kruszyć i rozmazywać, co prawda po długich godzinach od aplikacji, ale jednak! Wersja podstawowa nie kruszy się, nie osypuje.
Jak dla mnie obydwie "czernie" są takie same, nie zauważyłam żeby wesja BLACK była mocniejsza.
Obydwa tusze dają identyczny efekt na rzęsach!
Wybieram jednak wersję fioletową - zwyklaka - ze względu na dużo lepszą trwałość :)
Jeszcze raz polecam Wam ten tusz<3
A wy jakich maskar używacie:>?
O.