Dam wam odpocząć jedno (albo dwa) zdjęcia od koni, bo już nie mam takich w miarę fajnych, ale jutro do najwspanialszej Krainy Koni to pewnie będą jakieś nowe .
A teraz przedstawię wam jakże inteligentną rozmowę moich kupelek (cieszę się, że mnie wtedy w szkole nie było):
O: Na poniedziałek przynosimy żółtą kartkę =]
K: A pocóż dziecino?
O: A potóż dziewko dla mości pana ***
K: Hahahaha :D. Mości pani robimy sb fotografie w wychodku dla zwierząt?
O: Tak oczywiście zapewne będzie fajnie :]
K: Moja osoba będzie bardzo rada panienko przy tejże sytuacji
O: Moja także, sprawić sobie zdjęcia z tak zacną osobą uraduje mą dusze.
K: Bardzo żem rada, że wymyśliłam tak oświeceniową ideę
O: Ja także ale pokażę naszom pogawędke pokaże panience Marcie niech że i ona się posili dobrom nowinom.
K: Dobrze panienko, niech i ta dobra dziecina podzieli naszą radość i wszechobecną głupawkę ;).
Tak no więc to ich cała rozmowa na religi. Jakby coś to przepisywałam słowo w słowo.