Wiem... popełniłam błąd.. popełniam wiele błędów... codziennie robię coś nie tak jak powinnam.... Codziennie uczę się postępować prawidłowo... i chociaż żyję już piętnaście lat jestem tak głupia, że swoim zwykłym czynem mogę bardzo ranić tych których kocham bardzo... najbardziej... bez których moje życie niczym ten pokój jest puste, czarno-białe i nic, zupełnie nic nie warte... uważam cię za człowieka mądrego i bardzo inteligentnego... ale mylisz się ..i pomyliłeś się też mówiąc że słowo przepraszam jest puste i bezwartościowe... ja nie przepraszam jeżeli nie widzę swojej winy... jeżeli nie żałuje... może to wynikać z kilku rzeczy.. może uważasz tak bo mnie nie znasz...? może chciałeś mi tym właśnie pokazać jak ci teraz źle...? morze jest szerokie i głębokie... ale ja cię kocham... czy tego chcesz czy nie...
Jak już powiedziałam popełniam błędy.. ale nawet te najgorsze, najstraszniejsze błędy wybacza się osobą, które się kocha... i wiem, że ty też mnie kochasz... wiec mówię jeszcze raz PRZEPRASZAM, ale nie są to już słowa puste i bezwartościowe... nie w moich ustach...