Chorwacja ;)

Dzisiaj piatek 13  niby pechowy dzień (mnie na szczęscie ten pech nie spotkał, no może prawie ;D)  ale ważne że piątek 

I na pewno bedzie co spominac po dzisiejszym dniu a raczej powrocie autobusem z "śpiącym" kierowca ;D

Siedzimy sobie grzecznie z przyjaciółką jak to zawsze my w autobusie i  komentowałyśmy naszego "śpiącego kierowcę" z którym już pare razy mielibyśmy wypadek przez jego senność i dziwne miny przy tym  i Basia mówi do mnie że jak przez niego  umrze to bedzie go straszyć dzień i noc, zresztą ja tez ;D a po chwili ten jej rozbrajający tekst : (powiedziany z pełną powagą) ja sobie tego chuja zapamietam.. w autobusie było w miare cicho i po chwili ja wybucham moim głośnym śmiechem: hahahaha  który na pewno każdy słyszał ;Dkierowca z pewnością też bo aż sie opamiętał xD (Basia zaczeła mnie uspokajac ale widziałam że sama zaraz nie wytrzyma ze śmiechu;D ) a za chwile Anita wyskakuje z tekstem: daj mi numer do Twojego dilera a Basia jej odpowiada no przeciez masz mój numer ! 

To było piekne ;D

Na pewno zostanie to w mojej pamięci bardzo długo

Dziękuję wariatko za te szalone wspomnienia ! ;*