Nie martw sie jeśli jesteś teraz Sama. Bóg patrzy na Ciebie w tym momencie i mówi:ZOSTWIAM TĄ DZIEWCZYNĘ DLA KOGOŚ WYJATKOWEGO... :*
Dzień spoko jak kazda sobota- masa sprzątania ale nie jest żle. Byłam z Jula na chwile pograc w siatkówke- było świetnie...:*
Faktycznie nie ma to jak prawdziwy przyjaciel.. :*
Wieczorkiem pewnie jakiś spacerek- pasuje przywitac sie z przyjacielem,który wkońcu wrócil.. Potem ognisko i łóżeczko.. :*Pozdrawiam :)