Skutki dzisiejszego dyngusa.
Już objaśniam: 3 mokre podkoszulki, potargane włosy i katar.
Jak widać na załączonym zdjęciu głupawka nie zna granic;P
Ciepło, ciepło, coraz cieplej to i coraz fajniej się robi.
Po wczorajszym zmęczona, ale przyznaje było baaaadzo miło:).
Teraz czeka jeszcze geografia, polski, matma i powrórki.
Co za życie przed tymi egzaminami;/.
POZDROWIENIA DLA WUJKA;P