Bo lubie to zdjecie:)
Martynka biedna, zakopana po uszy w ksiażkach, ale wiedź, że Miśka Cię kocha i wie, że sobie dzielna dziecina poradzi z tym natłokiem;*. Byleby do piątku, byleby.
Bo wpadłyśmy z Iwonka na pomysł, a ja już nie moge sie doczekać realizacji:D.
Ponawiam pytanie: Kto ufunduje mi koszulke z Garfildem? ;P