przepraszam że nic u Ciebie nie pisałam, ale miałam bardzo dużo na głowie. całe dnie siedziałam w studniu, bo jak już pisałam narywam nową płytę, Can't Be Tamed, i trochę to pewnie jeszcze zajmie. nagraliśmy dopiero pięć piosenek, a jest ich aż dwanaście. zdjęcie było robione godzine przed sylwestrem, hahaha dlatego jeszcze nie byłam ani przebrana, ani pomalowana. ale ważne że był tam już ze mną Travis. Liam miał dojechać do nas po 20. ale niestety nie wyrobił się więc, był po 21, no ale nic się przeecież nie stało, bo impreza zaczęła się o 22. wspaniale było powitać rok 2012 z najlepszymi przyjaciółmi! <3 mam nadzieję że ten rok, będzie o niebo lepszy! a teraz idę zrobić sobie coś na obiad. napiszę tutaj potem:)
od autorki:
jak wam minął sylwester? haha, przepraszam że dopiero dzisiaj piszę, ale przez ostatnie dwa dni, nie byłam w formie, hahaha bo wiecie w końcu, sylwester jest raz w roku! hyhy. a teraz idę na drugiego photobloga, bo tam dzisiaj mam 600 notkę! pa:*