Dzień dobry!
Jako iż coraz rzadziej tu bywam to może napiszę wkońcu trochę więcej :)
Ogólnie jest wporządku. W szkole jak zwykle koniec roku nieudany, we wrześniu znowu będę wmawiać sobie, że niby koniec z ucieczkami i wszystkim i znając życie ponownie nic z tego nie wyjdzie. No ale tak już musi być najwidoczniej.
Jako, że nigdy nic nie może być całkiem zajebiście pozdrawiam pewną szmatę, która uraczyła moją mamę slodkim telefonem. Obiecuję, że jeśli się dowiem kim jesteś (a się dowiem prędzej czy później) to nie ręczę za siebie i obiję Ci tą pierdoloną buźkę. (Aga szykuj stos! :D)