najbardziej żal mi tego uporządkowanego życia,
świetnie zaczętych studiów
dobrej pracy i jeszcze lepszych zarobków
a najbardziej
wartości, jaką nabrałam w swoich oczach
tego, by mieć siłę popatrzeć w lustro i powiedzieć do siebie
'dasz radę, ślicznotko'
i dumnie iść przed siebie.
niestety, są na świecie ludzie, którzy zabijają te piękne uczucia
i mimo, że spowici w kanwę bycia ostoją i szczęściem
okazują się zwykłą chorągiewką
i niszczą to, co najwartościowsze.
czas przywrócić moje życie na właściwe tory.