słucham Glenna Millera i przypominam sobie
ołtaszyński balkon w słoneczny, ciepły dzień
z gramofonu leciał właśnie Glenn i jego orkiestra
a ja w za dużym, męskim t-shircie
a On w kuchni, robiący kanapki dla wszystkich
i przyszedł Gruca i się śmialiśmy
tańczyłam na środku pokoju,
a jak wszyscy szli do pracy
przygotowywałam mozarellę z pomidorami i ziołami prowansalskimi
przy akompaniamencie elli fitzgerald.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Bransoletka okrągła srebrna otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24