Hej wszystkim.
Szczerze mówiąc u mnie dzisiaj było w miarę :o. Prócz tego,że zarwana nocka
to dajemy radę. Rano pójście na basen i spotkanie pewnej osoby ;o
Kurde...To nie tak miało być.
Miało być między nami okej ,tak jak było...
Nie wiem co się z tym wszystkim stało...
W każdym razie cały dzień miałam dobry humor i śmiałam się ze wszystkiego xd
Nie wiem , jakieś niedotlenienie mózgu czy coś XD
Bo powodu do radości nie miałam ,wręcz przeciwnie.
Rano Ty mnie olewałeś, potem ja Ciebie.
No nie powiem, bardzo mądre. ;3
Ale przynajmniej teraz już wiem,że mogę odejść i wreszcie być wolna.
Nie martwić się więcej tym jak zareagujesz na to co robię , nie muszę już dłużej dążyć do perfekcji.
Nareszcie mogę żyć po swojemu.
Mimo iż nadal dręczą mnie te wszystkie wspomnienia,to wiem,że dam radę i w końcu po jakimś czasie będę wolna i szczęśliwa ;3
Na początku między nami było tak dobrze. A teraz wszystko się zjebało.
Ale trudno, nie mogę stać w miejscu , muszę iść dalej.
***
Macie sobie nutkę http://www.youtube.com/watch?v=17ozSeGw-fY
Sorry,że znowu podobne zdjęcie z tej samej sesji ,ale nie mam innych ;c Czeba w końcu jakieś zrobić :3
Idę cześć ;*