Dobrze, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy są szczęśliwi ot tak po prostu...
Mnie znów to dotyka, ale cóż karma i te sprawy, przyzwyczaiłem się...
Powtórze to po raz kolejny marzenia i pragnienia są przereklamowane, o!
We'll see - jak to się mówi...
A ZOO i zaplanowany cały fajny ostatni dzień szlak trafi, moja strata ?
Raczej zdecydowanie tak.
Karma, karma, karma...
Feel the fear in my enemy's eyes...
Kiedyś zostało...
Dziś - dzięki za pomoc z PKP i wysłuchanie kolejnej porcji mojego narzekania...