Zawsze może być lepiej ;D

Dawno juz rozmyślałam nad założeniem tego bloga ..Ale miałam wrażenie że mnie cos powstrzymóje .

Dużo myśli plota mnie sie po głowie ,nie które są strane ,a nie które sa pięknę Tak teraz od dupy strony .

Myśl mi się nasuneła o móim byłym chłopaku ..Który już nie żyje i jakos nie potrafie o nim zapomnieć ..Nie powiem bo mam teraz wspaniałaego chłopak .

Ale tam ten utkwił mi w głowie tak troche na dobre ale nie umiem się ogarnać . On jak by żył to by miał mnie centralnie gdzies . Ale jakaś czosta niego jest we mnie i nie daje mi spokuj . tęsknie i nie powiem bo nie moge tak powiedziec ale  raczej się od kochałam .Ale nie wiem czy byłam zasilepiona czy głupia ..Raczej chyba przez wielkie G głupia jak but zakochan nastolatka i wiedzyła we wszytsko co do mnie mówił .A ja bnym dla niego wszytsko zrobiła żeby tylko  został ze mna .A teraz nawet jak by mi sie pokazał na oczy to bym miała pewnie jakis setymen do niego ale nie wróciła bym doniego . Teraz mam swojego bodygarda który mnie bardzo kocha i to widac że on jest mu Minik .. Kocham i jeszcze raz kocham go bardzo mocno . pewnie mnie ma dośc po takim czsie jak jest ze mna ..Może nie az takim duzy ale mam pewnie troche dosc. Przy nim sie czuje jak przy przyjacielu albo dorbym kumlu z którym znam się Kupe czasu ..Taa wiem dziwnie to zabrzniało (kupa) no ale inne słow mi nie przychodzi na myśl. jak  razie chyba wystarczy ;D