No więc przedstawię Wam moich nowych przyjaciół... :PP Ten po lewej (widocznie nie zadowolony) to Wiesiek, a ten palący to Mietek... Ogólnie są spoko, tylko Mietek za dużo pali... Chociaż Wiesiek... nie powiem jak mu się da papierosa to skurczysyn pociśnie, aż się potem na wietrze na denku nie może utrzymać :D No i właśnie na tym zdjęciu Wiesiek jest smutny, a zarazem wkurwiony bo Mieciu nie zostawił mu pojary... To było przedwczoraj... a wczoraj poszedłem zobaczyć co u nich słychać (nocują nad zalewem) i co się okazuje? Niepozorny Wiesiu pobił Miecia, aż z tyłu wgięło mu się denko... Szkoda mi go... mam troszki dylemat... dobić go czy zostawić... może się z tego wyliże ;) Heheh ;PP Kończę, papa, trzymajcie kciuki za Miecia... Oby z tego wyszedł ;)