...MaRTynKa...

                        Cześć

                        Dawno mnie tu nie było więc jestem.

                        Na fotce widzicie moją bratanicę Martynkę.

                        Jak byłam taka mała jak ona wyglądałam dokładnie tak samo.

                        U mnie ostatnio nic takiego.

                        Chociaż jak we wtorek byłam u lekarza to wogóle nie było kolejki.

                        Wyobrażacie to sobie w szpitalu nie było kolejki.

                        Więc szpital był załatwiony w 15-20 min.

                        Potem pojechałam odwiedzić kuzynkę bo dawno u niej nie byłam.

                        Na końcu zaliczyłam zakupy.

                        I do domu.

                        U nas w domu jeszcze remont.

                        Właśnie sobie uzmysłowiłam, że napisałam długą notkę jak na mnie.

                        Chociaż w historii tego photoblog istniały jeszcze dłuższe.

                        To ja już zaczne pozdrawiać.

                        Anię -> zostały jeszcze 3 tygodnie zobaczysz sierpień będzie fajny.

                        Paulinę -> nie zapomniałam o twoich urodzinach.

                        Agatę -> może cię w sierpniu odweidzę.

                        Tych na dole -> dzięki za komentarze.

                        Bye