Boże, znowu przyszedł taki dzień, kiedy nic mi się nie chce, a w perspektywie niby rolki, pewnie dwór, więc właściwie nie ma co zamulać.
Spróbuję namowić dziewczyny na ulubioną komedię, kiedy już zmęczymy się słońcem, dziś trochę słabszym, hihihihih :d Albo... od razu przejdę do czynów
ASK.