photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2007

Sprzedaje.

Mam kryzys jeździecki . Mam dość obowiązku , mam dość smarowania , pielęgnowania i fochów rodziców. Mam dość wydatków na niezbędne pierdoły ,kowala i weterynarza.  Chce sprzedać konia .

Na zawsze stajesz sie odpowiedzialny za to,co oswoileś. Tak ,święte słowa ,na szczęście mój koń nawet mnie nie pamięta ,bo było to nie możliwe w przeciągu 5 miesięcy ( dodam ,że moje jazdy były bardzo rzadkie przez naukę w trzeciej gimnazjum ) . Więc sama się usprawiedliwiam : nie, nie jestem odpowiedzialna bo go nie oswoiłam .

Jestem pewna,że będzię mu lepiej z osobą,która potrafi jeździć ,która się nie poddaje i która ma czas. Będzię zadbany .

Nie traktuje go jak zabawkę . Właśnie odwrotnie - nie chcę,żeby  koń spędzał życie w boksie. To nie kije golfowe,które możesz brać i odkładać kiedy Ci się podoba . To żywa istota , a ja w liceum kompletnie go zapuszczę przez dalekie dojazdy i naukę.

Mam dość marudzenia ojca ,że znowu musi wydać ponad 1000 zł na kobietę,która ujeżdża konia,bo sama sobie nie radze .

 

Ale mogę go zostawić.Mogę dalej wysłuchiwać marudzenia, mogę go przenieść do o wiele droższej stajni ,która jest bliżej domu . Mogę ,ale czy chcę ? Czy nie lepiej sprzedać go teraz ,kiedy jeszcze go nie oswoiłam ? Decyzja należy do mnie , nie wiem ,czy ktoś z was może mi pomóc, mile widziane uzasadnione komentarze .

 

Komentarze

~pati kryzys jeździecki..skąd ja to znam:p tez tak mialam...chciałam sprzedac moje konie...ale skonczyło sie na tym ze jednego wydzierżawiłam a jedmego sobie zostawiłam i ciesze sie z tego bo moge wrócic do jazdy kiedy tylko bede chciała a mam coraz wieksza ochote na powrót:)wiec jeśli tylko bedziesz miec taką mozliwość to radze Ci konika wydzierżawic odpocząc rok od jazdy a potem ochota sama Ci wróci:)
08/07/2007 11:48:56
laciosik W liceum jest niby gorzej, więcej nauki itp (matura), ale jeśli go kochasz (tak naprawde, bardzo, bardzo) to minie ci "kryzys". Sprzedasz go: codzienne myślenie o nim, czy trafił na pewno w dobre ręce, czy jest szczęśliwy-ta codzienna niepewność (chyba, że jego los jest ci obojętny)
Może nie jest twoim przeznaczeniem, może za rok będzie gorzej z kasą, może to i tamtao...Przemyśl, bo to poważna decyzja.

[Śliczy ma pysio!!!]

Pozdrówka

Głowa do góry, będzie dobrze!!
05/07/2007 9:44:10
~dodge Uważam że powinnaś go zatrzymać,ponieważ jest piękny!!! A tak w ogóle to kryzys prędzej czy później minie,a jak sprzedasz konia to możesz tego pozałować,bo podjęłaś decyzję pod wpływem chwili,implusu. I co wtedy??? Zwierze podobnie jak ludzie(przynajmniej niektórzy)też ma uczucia.No, to by było na tyle.Mam nadzieję,że moje uzasadnienie Cię usatysfakcjonowało:-)
04/07/2007 19:52:31

Informacje o mikra


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24