vitonen.

Hyvää päivää ! 

W niedzielę wróciłam ze spływu. Było spoko.. Że tak to ujmę, otóż.

W sierpniu obóz integracyjny i konwent B-2 na zakończenie wakacji, będzie spoko. ^^

Chce mi się wielu rzeczy, serio serio. Poczynając od lepszych, kończąc na gorszych.

Łii, mam jakieś dobre przeczucie. 

W zasadzie to fajnie było przed wyjazdem na spływ. Poszłam sobie o 22 i zarobiłam soczek. O tak, a jak. 

Fajnie było. ^.^ Poplamiłam nowe spodnie, bluzka na szczęście została oszczędzona.

Komentarz mojego towarzysza przy otwieraniu puszki coli: Czuję się jakbym otwierał piwo. ' 

Ale ogółem wtedy było spoko. Biegnięcie do domu w 2 minuty i się udało. Się nie spóźniłam. 

Jedyne co wtedy ucierpiało to moje spodnie.

A komentarz po wyjściu z Żabki z soczkiem: Jak ja nienawidzę tego Wolbromia. ' Ja też. ' 

Mhm, było fajnie. Trzeba powtórzyć, ale jakoś wcześniej.. ; d i nie przed wyjazdem . 

Teraz do mnie dochodzi, że przez całe 8 dni nie miałam kontaktu ze światem, ale ten gościu jeden na dyskotece w Przechlewie fajny był. : D 

nie mam co pisać, więc się wyłączam i wchodzę na ukochane gadu.. mhmmmm, chce konwent !!!

ano i obóz ! 

näkemiin

Nie mam powodu by przepraszać.

Mam powód by smutno znów patrzeć.