Misja samobójcza

Dobre wieści! Photoblog zostaje! Serwis, na którym tak dużo dobrych mordek nie mógłby przecież tak szybko zniknąć, co nie? :D

A zatem mogę opowiedzieć coś o inicjatywie, którą jaram się od samego zapisania się. Kojarzycie Rajd Koguta? Dla tych, co nie w temacie, już spieszę z wyjaśnieniem - jest to doroczna inicjatywa organizowana przez miłośników motoryzacji z Oławy, którzy szykują kilka dni świetnej zabawy, a przy okazji zbierając pieniądze dla potrzebujących dzieci.

W zeszłym roku udało się zebrać ponad 960 000 zł, więc ten rok może być tylko lepszy! Tegoroczna, siódma edycja, zabiera uczestników do Stegny, co w naszym przypadku oznacza, że z dojazdem do startu rajdu i powrotem do domu czeka na nas grubo ponad 1200 km do przejechania w Cinquecento. :-)

I teraz jeśli nie przeczytaliście tego co wcześniej, to proszę o zrobienie tego, bo bardzo mi zależy na maksymalnej interakcji z Wami oraz żeby każdy kto to zobaczy odpowiedział chociaż w dwóch punktach na poniższe pytania. :-)

PYTANIE 1: Czy chcielibyście, abym po powrocie umieścił obszerną fotorelację z każdego dnia naszej podróży? Jeśli tak, to prosiłbym o informację od osób, które mają nowy styl photobloga o doradzenie czy tam również możliwe jest dodawanie po kilka zdjęć do jednego wpisu.

PYTANIE 2: Jeśli już robimy coś tak nienormalnego, to niech będzie z tego jak najwięcej pożytku. Cinquecento wielkie nie jest, ale wystarczająco duże na jakąś reklamę. Także gdybyście chcieli wspomóc ten szczytny cel, dzięki któremu zbierzemy jeszcze więcej pieniędzy dla potrzebujących dzieci, a przy okazji zareklamować swoją firmę, organizację, stronę internetową lub nawet konto na photoblogu, napiszcie śmiało w komentarzu lub na PW, chętnie opowiem jak bym to widział. :)

To jak? Napiszecie mi coś pod tym? ^_^