Dziś w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.;(Przez swoje zachowanie, ciagłe niezadowolenie, mowi ze ufa a ciagle kontroluje. Ja juz mu nie ufam. Przez to co wczoraj zrobił nie ufam...
Kolejny raz do oczu napływają łzy, kolejny raz ich powodem jestes Ty...
Do kogo podbiegniesz, gdy jedyną osobą, która może zatrzymać twe łzy, jest ta sama osoba przez którą płaczesz?
Nie lubię spódniczek, a czasem w nich chodzię.
Lubię gorzką herbatę, a ciągle ją słodzę.
Chcę mieć długie włosy, a ciągle je ścinam,
nienawidzę przekleństw, a często przeklinam.
Ile można? Nie znam samej siebie...
i kolejny dzień patrzę na to jak rozpierdalasz mi życie , idzie Ci bardzo dobrze . Zadowolony ?
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia. ; )]
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
ej ty serce nie zapierdalaj tak jak go widzisz. Dobra .?!
- A gdybym powiedział Ci, że Cię kocham..?
-Uciekłabym gdzieś daleko, na koniec świata...
- Dlaczego ?
- Bo jeżeli naprawdę byś kochał, pojechałbyś za mną
'obiecaj mi, że rzucisz mnie w słoneczny dzień. że będę mogła pójść wtedy na plażę i popatrzeć na tyłki chłopaków. nie chcę siedzieć w domu i płakać razem z chmurami.' a on odparl 'masz przejebane, nigdy cie nie zostawie'
-czemu jesteś smutna... i zła?
-nie jestem ani smutna ani zła
-przecież widzę
-nie możesz tego widzieć
-dlaczego?
bo jestem zdolowana i nie masz pojecia jak bardzo wsciekla!
Kiedy jestem smutna, czytam stare wiadomości od Ciebie, i udaję, że otrzymałam je dopiero przed chwilą. Taki mały trik, aby na mojej twarzy przez chwilę gościł szczery uśmiech.
Ty nie wiesz jak to jest wstawać rano i zastanawiać się czy dziś do mnie napiszesz czy się do mnie odezwiesz. Nie wiesz jak kto jest kłaść się spać ze łzami w oczach bo znowu nie było żadnej wiadomości i żadnego słowa.
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami ? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną ? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek ? gdy przez łzy niemal ślepniesz ? kiedy palisz tyle papierosów że częstszym gościem w twoich płucach jest dym nikotynowy niż tlen ? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne, i ze mnie kochasz... bo ostatnio nawet nie masz dla nas czasu...
a 25-27.06 spedz z ta ekipa z ktora spedzales wczorajszy wieczor
bo ona lubi wiedzieć , że jest potrzebna - że ktoś ją potrzebuje...lubi widzieć uśmiech na twarzach innych... lubi czasem usłyszeć: "Dobrze,że jesteś"...lubi widzieć "ten blask w oku"...lubi czuć "to coś"... lubi, gdy koło niej są ludzie których kocha...lubi przytulić się do bliskiej osoby i nie pytać o nic. ot, tak
Ktoś ją zawiódł, skrzywdził, zniszczył jej uczucia, zdeptał serce, zabił jej duszę.Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu.Może chciała, ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem, gdy w jej smutnych, teraz już szarych oczach, pojawiał się płomyk nadziei, ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło już łez...Ty mowiles ze jestes inny ze dasz jej to szczescie...a teraz nawet nie masz dla niej czasu... ona naprawde cie kocha...nikogo nigdy tak nie kochala...nie zmienaj tego...bo kolejne rozstanie ja zabije