Dodano: 9 LISTOPADA 2007
Płomnien...
Płomnien...
Piekny... Ten płomyk jest jak nasze nadzieja, w każdej chwili może zgasnąc, a gdy zgaśnie to wtedy nasi przyjaciele są w stanie ponownie go rozpalic....
Komentarze
odango
hm, mi sie to z nadzieja nie kojarzy. raczej z ludzkim zyciem, ktore takie 'skrajne' jest i wszystko co robi liczy sie. a nawet bardziej licza sie sekundy od minut. no ale w sumie ja tez widze w tym cos co mialoby sie skonczyc, w tym wypadku zycie a nie nadzieja, pierwsze spostrzezenie. rowniez kojarzy mi sie to zdjecie z taka jedna scenka w tvp. po smierci papieza przez jakis czas ok 21:35 emitowano taki bardzo 'mistyczny' filmik. papiez kleczacy w ciemnosciach a obok niego wlasnie taka swieczuszka, ktora o 21:37 gasla. super to wygladalo, w szczegolnosci ze byl to niepozorny przerwynik filmow.
no ale co do wykonania zdjecia to bomba ^^
no ale co do wykonania zdjecia to bomba ^^
09/11/2007 16:16:20
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika mikeangelo.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
