Ten rok był taki krótki a zarazem tak wiele się wydarzyło.
Dużo pięknych chwil, wyjątkowych momentów, pare złych i tych niepotrzebnych...
Nowe znajomości które czasem muszą zastąpić te stare. Dlaczego? Nie wiem.
Tak ułożony jest już ten świat.
Ukończenie szkoły, egzaminy, praca.
Wyjazdy, płacz i rozłąka.
Szczęście, wzloty i upadki.
Przeprowadzka w nowe, całkiem obce miejsce, aby 'żyło się lepiej' oraz 'by coś osiągnąć'.
Tęsknota za domem, za rodziną, przyjaciółmi.
Wypadek, strach, ból i lament.
Nerwy, łzy szczęścia 'że skończyło się tylko tak...'
Powrót na święta.
Szykowanie ślubu, wesela.
Dziś - SYLWESTER.
Ostatni dzień tego roku.
I pomyśleć, że tyle wydarzyło się przez 365 dni.
OBY NAM SIĘ KOCHANI!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!