kc max slicznotko :*
nie poszlam do szkoly, odwiedzilam lekarza
i sie tak poteznie zdenerwowalam, jak chyba nigdy..
kolejny antybiotyk, bo z anginy przeszlo na oskrzela, powodzonka :c
do pt zwolnienie, ale z racji ze tego pozniej nie nadrobie,
wybieram sie jutro normalnie do szkoly:D
plusy tego sa tylko takie, ze mam wiecej czasu dla siebie i nauke;>
dam radę!:)
a tak ogolnie, to juz umieram z tesknoty:(