Jakaś wariatka pseudo cwaniara, chciałaby wpuścić do kieszeni mi węża,
niestety jestem w albańskim raju i odprawiam ją z kwitkiem do męża.
Ktoś mi polewa kolejną szklankę a szisza leci tutaj z ust do ust.
Jak masz ochotę na fajne cycki z chęcią podpiszemy twój bujny biust.