Zaczynamy nasze życie od paru zobowiązań.
Na samym poczatku jesteśmy zobowiązani by srać, płakać i jeść.
Potem robi się tego więcej: musimy oddawać książki do biblioteki, pozbierać papierki z podłogi i wyrzucić do kosza, czy postawić misia którego właśnie dostaliśmy na półkę, ale ... nadal jest łatwo.
Ciężko robi się kiedy do naszych obowiązków zaczynają się zaliczać, sumienność, prawda, poczucie moralności, ponoszenie porażek, miłość, dotrzymywanie obietnic i troszczenie się o innych.
Ślubujemy to bliskim i obcym.
Ale w końcu w którymś momencie, prawdopodobnie obudzimy się i zorientujemy się, że nie udało nam się spałacać naszych zobowiązań, że jesteśmy coś winni każdemu. I jedynym co nam wtedy może przyjść na myśl jest: "Co jest kurwa do jasnej cholery z tym popieprzonym życiem?"
A ja po prostu nie chcę poczuć tego pewnego dnia. Po prostu nie.
"Bo zabawnie tak patrzeć jak wszystko przed oczami obojętnieje."
Inni zdjęcia: Fotoleracja pati991119 poranioneserceZ nią nacka89cwaMajowy wianek :) halinamJa nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaBook photographymagicJa nacka89cwaZięba slaw300