asik, pamiętasz? <3
dziękuję jej, za dzisiejszą pizze i nieplanowane zakupy jakie zrobiłam z jej pomocą.
dziękuję, że była i jest i, mam nadzieję, że zawsze będzie. tylko z tobą mam najgłupsze zdjęcia na świecie i tylko twoje takie. znasz wszystkie moje wady, znosisz moje humory, doradzasz w najbardziej bzdurnych rzeczach o jakie cię pytam. znamy swoje wzjamene "fantazje" i dzielimy się każdym przemyśleniem. wspólnie wylewamy hektolitry łez i razem ciśniemy bekę. kocham cię po proctu <3 ;d
~***~
nie ma mnie dziś dla nikogo. kiedy juz zaczyna być dobrze, a przynajmniej tak mi się zdaje, życie pokazuje mi, że tak nie jest i znów daje kopa w dupę. pokazuje, że nie będzie tak jak ja chce, bo ono ma już plan dla mnie i nie obchodzi go moje zdanie na ten temat. jestem zmęczona bardzo i tak mi jakoś źle... wyjaśniłam już dużo i myślałam, że to mi pomoże, że to da mi spokój i nareszcie mój uśmiech będzie szczery. i tak też było niedługo.
mówię "wypierdalać" jutrzejszej chemii i polskiemu.