Poniedziałek... zaczeło się spoko do sql na 9.50 przed lekcjami na boisko lookać jak boy'e w noge graja xD
lekcja pierwsza WoS- spr hehe trója będzie no ale się nic nie uczyłam
biologia-beznadzieja...
2 wf no i tak mnie jakoś przypadkiem łepek zaczoł boleć no tylko że zwolnić mnie nie miał kto ale jakoś telefonicznie się udało
jeszcze jutro do sql iii...
WOLNE
nudzi mi się kto chce się ponudzić ze mną??