No to tak od soboty jestem u Siostry.
W pon na konie poszlam i przywitałam sie z Laskami
i pozniej popatrzylam jak jezdzi Karola pozniej
ja sobie wsiadlam na Dixa i ładnie chodził wybijał sie strasznie.
No pozniej skoczła sobie pare razy Dosia no i ja wsiadlam
postepwac ale sciagnełam sobie siodło na oklep po całym
terenie. Wczoraj Niko do Paryża pojechał no a i druga siora
przyszła i wgl gadalimy i bylo moja" fuj fuj fuj" "czemu fuj?""bo ble"
Dzią miałam iść na konie nawet pojechałąm do Wadowic o 8:22
no ale poszlam na badania z siostra pozniej do babci pozniej.
pozniej poszlysmy po sklepach pochodzić.
Kupiłam sobie farbe do Pasemek no i tusz do rzęs spodnie, leginsy, bluzke.
Jutro rano chyba pasemka mi siorcia zrobi to zorbie fotke i dodam.
A póżniej do wujka no i siosty.
Jutro pozniej do siostry i na konie mam zamiar pojść ale nw czy nie bd miec lenia.
Dobra nie zanudzam już Was moimi przeżyciami mam nadzieje, żę Wakacje bd jedne.
z bardziej udanych.