jesień mnie dobija - może nie tyle sama pora roku, co pogoda,która jej towarzyszy.
lubię jesień - może nie dlatego, że złotozłote liście ozdabiają dawno już nieuczęszczane letnie ścieżki,
a dlatego, że jesień skłania do refleksji.
co z tą jesienią?^^
Badziej niż zwykle potrzeba nam ciepła,
Fizycznego i tego płynącego z serca bliskiej nam osoby.
Mam szczęscie - "posiadam" swój osobisty "ocieplacz" .
Mimo iż temperatura na dworze z dnia na dzień maleje,
Jest mi cieplej niż kiedykolwiek.
Chyba wyłącznie dlatego, nie skreślam z listy znajomych, pani o nazwie JESIEŃ.
A ludzi, którzy myślą, że ich Jesień już nie przyjdzie odsyłam do notek z przed kilku miesięcy : )
Naprawdę warto czekać...