A więc tak... hm... Musiałem normalnie wstać aż o 8:00 ;O o boże...
No właśnie.;P Ale nie było tak źle wystarczyła zimna woda na twarz i było
oki.;] bo ogólne na godz. 10 musiałem być u babci na Grabówku bo
jakiś ziomek do niej wpadł na bajerke i chcieli luknąć foty coś tam, coś....
Normalnie byłem 10:07 u babuni oł jeee... haha zjadłem pączusia i kawkę.:D
<mniam> i tam im pokazałem focie, kuzyneczka zostawiła mi notkę haha
Dzięki.:* A jak już spokojnie mogłem szaleć na necie to doszła pora obiadu.;O o boże...
CDN...
Tylko obserwowani przez użytkownika michu99
mogą komentować na tym fotoblogu.