Szymcio

nie mam zdjęć, więc dodaję z Chorwacji z moim miśkiem, a co : )

Trzymam się kurczowo myśli o tym, że nadchodzacy tydzień jest prawie wolny w związku z próbnymi maturami (nie to, że za rok wszyscy mają wolne a ja piszę swoją o nie nie ...) i na weekend jadę do Andzi do Bysławia, a w poniedziałek Warszawa : ). Całe 5 dni  w WWA na czilu z Hanią i Olą, nie mogę się doczekać! Muszę zmienić moje skojarzenia odnoście tego miasta zdecydowanie :) !

Dzisiejsza pogoda to jakieś jaja, no chyba żarty .... Jestem zmęczona i wyssana z wszelkiej siły po całym dniu. I jak tak sobie siedzę wieczorem pod kocykiem, a za oknem taka masakra to jest mi taaaaaaak milutko, że mam ochotę nigdy nie wychodzić! Ostatnie problemy ze snem to jakaś porażka, mój organizm sprawia wrażenie jakby wcale go nie potrzebował :O 

 / Ciężko jest tak jakoś przebrnąć przez to morze wzajemnego żalu, pretensji, niedopowiedzień, niewyjaśnionych spraw, niepotrzebnie rzuconych słów, usłyszanych gdzieś plotek, własnych pesymistycznych myśli. To wszystko się tak nagromadziło we mnie, nawet nie wiem kiedy.  

I can't change what happened , I can't help it. 

I was young and i was selfish. 

I made every woman feel like she was mine and no on else's.

And now you hate me.

Stop pretending, stop that fronting, I can't take it.

Girl don't treat me like a stranger.

Girl you know I seen ya naked.

Girl you know that I remember, don't be a pretender.

You know I stay reminiscing , and make up sex is tradition.

But you've been missing girl,

And you might feel like nothing was the same.

http://www.youtube.com/watch?v=9j6VAg_QlvQ 

Draaaaaaaake całą noc, kocham kocham kocham.

czy ja się naprawdę tak rozpisałam : o?