I już jest po.
kurde. przerwa świąteczna przeleciała jak piorun.
święta.
hhmm. udane. miło była. familijna atmosfera itede.
moje ur. i sylwester.
urodziny były ciekawe, ponieważ były w sylwestra. wyrwałam się stamtąd i trochę potańczyłam.
urodziny z lasenssjami.
było świtnie. dziękuję wam kochane.
tzn chodzi mi oczywiście o urodziny całe, oprócz końcówki.
gorące laski.? iskierki.? strażaki na rurze.? heh
a tak na prawdę to był po prostu wielki stres i zadawałam sobie tylko jedno pytanie. czy wszystko będzie dobrze.?
na szczęście nic poważnego się nie stało. uuff.
wszystkie razem byłyśmy też pod domem pewnego pana. Romeełłło i te sprawy x] pozdrawiam Cię. xP
a o 12 z Szymusiem i Mejzo i Czapelową poszliśmy odpr. Lolę i Emmę.
nie robi że po tym wszystkim straciłam rachubę czasu xP
no i Czapelowa na nocckę została. było fantastico xPP fyyylm do 5 nad ranem x]
buziaki moje kochane =** i jeszcze raz b b b b Wam dziękuję x]]
już wszystko dobrze.
'..może chcę dobrze, ale przynoszę ból..'
'..zawsze muszę coś spier..lić'
(!!!)