Hmm... zacznę tak...
Od rana czekałem na bardzo ważny telefon, ale moja jakże wspaniałomyślna mama zadzwoniła przed nim i przez to musiałem siedziec do godziny 12. w domu :(
A miałem być pod telefonem.....
Potem z nią i zrobiłem kilka zdjęć (żeby mieć co wstawiać na fbl).
Ale żeby notka nie była za krótka to powiem tylko że ta wyprawa "na zdjęcia" była bardzo owocna - mam kilkanaście niezłych fotek na kilka dni :)
Ale oczywiście nie byłoby możliwością gdyby nie kilka utrudnień. Po pierwsze szukając dobrych miejsc na dobre ujęcia mało nie skręciłęm kostki (no cóż - jak sie nie patrzy pod nogi to ma sie potem pretensje tylko do siebie ). A Karolina wplątała włosy w kolce (hahaha)
No i potem do babci, która jak zwykle znalazła mi coś do zrobienia - tym razem nan mnóstwo drzazg w ręce
DO PAULI!!
Mam nadzieje, że znajdziesz czas.....
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24