Co zrobić aby nie myśleć?
Nie lubię siedzieć sam ze sobą... za dużo się wtedy myśli...
A jak się za dużo myśli to człowiek zaczyna sobie wynajdywać problemy :P
Czasem nie wiem sam co ze sobą zrobić... nie mam ambitnych pomysłów...
Tak wiem.. powinienym się uczyć.. ale jakoś to najtrudniej przychodzi...
Przydałby się ktoś z kim można wyjść o każdej porze dnia i nocy na spacer :)
Chyba znów wrócę do samotnych wieczornych spacerów... lubię to :)
Trzeba sobie znaleźć zajęcie... nic nie robienie jest najgorszym co może być :P
Przynajmiej ja nie usiedzę z dupą na miejscu :P
Hmm.. mam ochotę iść sobie gdzieś, walnąć się na ziemi i oglądać gwiazdy... ale jakoś nie ma ku temu sprzyjających warunków :P
No nic.. trzeba czekać na książki i zrobić maleństwo bo mnie szlag trafi jak będę tak siedzieć wieczorami i pisać głupie notki na phbl :P
NIe będe pisać znów jakiś bezsensownych farmazonów..
(czy ja sobie sam zaprzeczam? XD)
Chyba się powoli starzeję... albo mam większy dystans (czyt. wyj.ebane :P) do wiekszości tego co mnie otacza XD
Chce ktoś pogadać na jakieś bezsensowne filozoficzne tematy, które i tak nie wnoszą nic nowego? :P
Hmm...