Nie lubię swojego ciała - to fakt. Dlatego BARDZO zależy mi na tym, aby w końcu schudnąć i mieć idealną(dla mnie) figurę.
Wiem, że dam radę. Wierzę w to, wierzę w swoją silną wolę, w to, że dam radę. Wierzę.
Mam nadzieję, że ten mój mały "kącik" w internecie pomoże. Jest to dla mnie dodatkowa motywacja, no i wasze blogi...
Bardzo budujący jest fakt, że inni też walczą, przechodzą przez to samo co Ty. Świetnie, że można wesprzeć kogoś i otrzymać to samo od innych. Dobrze jest mieć sprzymierzeńców w drodze do upragnionego celu.
Nie mam jakiejś specjalnej diety, to raczej nawyki żywieniowe, które na dobre zagościły w moim życiu. Mam nadzieję! Nie liczę kalorii, nie odmawiam sobie wszystkiego, po prostu staram się, by było jak najzdrowiej i oczywiście mniej niż przedtem :)
Jeśli chodzi o ćwiczenia to jeden dzień biegam(30-40min) - jeden ćwiczę brzuch i np pośladki z Mel B. Nie jest to zawrotna ilość sportu, jednak oprócz klasy maturalnej mam na głowie pracę, trudno jest wszystko ze sobą pogodzić. 30 minut dziennie to minimum, do tego staram się jeździć na rolkach, rowerze. Trasa dom-szkoła-praca-dom też potrafi dać w kość, także ruchu mam sporo.
Więcej problemu sprawia mi trzymanie się zdrowego odżywiania...Czasem po prostu nie potrafię się powstrzymać i rzucę na jedzenie, pochłaniam ogromne ilości... Muszę nad tym zapanować !
Co miesiąc będę wstawiała zdjęcia, dla porówniania efektów. :)
Miłego wieczoru ! :*
*Bilans :
-szklanka wody, kawa z mlekiem
-kawałek chleba żytniego z almette i pomidorem
-kanapka z almette i pomidorem, pół marchewki, 0,5lwody
-szklanka wody
-4 łyżki stołowe ziemniaków
-dwa małe kawałki mięsa
-1,5 ogórka kiszonego
łyżka buraczków
-szklanka wody, kawa z mlekiem
-gruszka(wiem, owoców nie powinno jeść się popołudniu :/)
-szklanka wody
-kawa z mlekiem ( no i za dużo kawy:/)
kawałek chleba żytniego z szynką i pomidorem
Później wypiję jeszcze wodę i melisę. :)