photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MAJA 2011

dzień 19,20,21

Witam!

dzień 19

W  tym dniu na szczęście nie zawaliłam, na sniadanie zjadłam serek wiejski, pomidora i 2 kromki chleba razowego, na obiad nic a na kolację parę kanapek. Myślę, ze w tym dniu nie przekroczyłam 1000 Kcal.

 

Ćwiczenia:

a6w - 19 dzień

skłony ze stania x 40

skłony z siadu krzyznego x 40

skłony z siadu z wyprostowanymi nogami x 40

odchylanie x 40

 

dzień 20

Tego dnia zawaliłam, na śniadanie zjadłam 4 parówki, parę grzybków w słoiczku, pomidora, 4 kromki chleba razowego to oczywiście tylko na sniadanie. Na obiad rosół, ziemniaczki, schabowy i 2 rodzaje surówek a na kolacje hamburgera!!!! Powiem Wam szczerze że tak bardzo się tym nie przejmowałam, myślałam raz na tydzien moge sobie pozwolić. Ale to nie koniec...

 

ćwiczenia:

a6w - 20 dzień

skłony ze stania x 20

5 km spacerku

dzień 21

 

I tego dnia mam już kompletną załamkę, normalnie prawie nie płaczę ztego powodu, że jestem takim obżarciuchem :/

zjadłam serek wiejski, pomidora i 2 kromki chleba razowego, Do tej pory ok. W szkole zjadłam pół zapiekanki, przyszłam ze szkoły zjadłam rosół, ziemniaki,schabowego, surówkę , 2 jogurty naturalne i jeszcze loda ;((

Dziewczynki jestem strasznie załamana nie wiem co się dzieje przecież wytrzymywałam tyle a tu taki napad i to nie dlatego ze ktoś mnie zmuszał żebym jadła Nie! To ja sama chciałam. Wiem, ze to tylko ode mnie zależy czy coś zjem czy nie, ale proszę Was dajcie mi jakąś motywacje. 9 lipca jadę na wakcje nad morze i do tego czasu chciałabym być szczupła.

 

Powiem Wam że 3 lata temu byłam grubsza niż teraz przy wzroście 1.69 ważyłam 72 kg!!! Nie przeszkadzało mi to zbytnio, lubiłam sobie zjeść i nic sobie z tego nie robiłam. Ale później zaczęłam chudnąć tak sama od siebie. Poprostu nie miałam apetytu, zjadałam wtedy śniadanie i obiad ( tylko jedno danie), w ogóle nie ćwiczyłam poprostu się nie odchudzałam. I w niecałe 4 miesiące schudałam 18 kg, ważyłam 54 kg. Czułam się wtedy świetnie nie miałam boczków ani brzucha, poprostu moja sylwetka podobała mi się. Ale rodzice się martwili tak nagłym spadkiem wagi, myśleli może że jestem na coś chora, robili mi dużo badań, ale okazało się że jestem zdrowa. Fajnie mi było z taką wagą, ale przecież nic nie może trwać wiecznie ( przynajmniej tak było w moim przypadku) i po jakimś okresie czasu znów wrócił mi apetyt i przytyłam do 60 kg. Teraz chcę 50kg nie wiem czy się uda, jeszcze mam teraz doła :// Dzisiaj to co zjadłam chciałam zwymiotować, ale nie wiem dlaczego się nie udało...:((

Wiem dzisiaj się rozpisałam nie wiem czy ktoś to w ogóle przeczyta, ale zaryzykowałam xD

Teraz bym chciała dużo zrobić ćwiczeń, ale nie wiem czy się uda.

Trzymajcie się dziewczynki i nie dajcie się głodowi!!! :**

 

ćwiczenia:

a6w - 21 dzień

8 min legs

100 brzuszków

skłony ze stania x 40

skłony z siadu krzyżnego x 40

skłony z siadu z wyprostowanymi nogami x 40

przyciąganie nóg do klatki piersiowej x 40

brzuszki skośne x 40

odchylanie x 40

Komentarze

skinnycandy jutro napewno pójdzie Ci lepiej ja też po paru dniach zwalam niestety...
chudego! :*
30/05/2011 21:25:24
xxoc dasz rade, skoro kiedys schudlas az tak duzo, to tym razem tez ci sie uda.
bede trzymac kciuki , dodaje ;*
30/05/2011 20:44:08
thisisperfection ja też wczoraj zawaliłam ale dzisiaj jest zdecydowanie lepiej ;)
A Twoja waga na pewno zacznie spadać i niedługo pokaże 50 kg- troszkę więcej cierpliwości ;* chociaż moja też się powoli kończy!
30/05/2011 20:10:00
ineeed parę kromek kanapek z chlebem? :D pociesznie to brzmi :D
trzymam kciuki :*
30/05/2011 19:39:03
anestetyk Aj kochana z tą wagą to tak jest :( ja na poczatku też nie chciałam, się odchudzac, wcale, miałam normalną wagę, idealną nawet niedowagę...i schudłam bardziej bo miałam jakąś fobie zdrowego odżywiania się, rodzice się zamartwiali, musiałam przytyć na siłę, jej jakie to było piękne jak jadłam ile chciałam a waga stała w miejscu a ja byłam kościotrupkiem, a tu raptem bach! waże teraz więcej niż ważyłam na początku (o jakieś 3-4 kg) Musze teraz to wszystko ustabilizować -,-
30/05/2011 18:52:12
perfectionbabyy dasz sobie radę, nie jesz tyle. Znajdź motywację kochana !
powodzenia <3 :*
30/05/2011 17:35:43
wakacyjne55kg trzymaj się;) dasz rade do tego 9 lipca;) wierzę w Ciebie! pomyśl sobie bikini, plaża > musi byc sylwetka
Wiem dokładnie o czym mówisz mam też takie napady głodu, tylko wtedy zdjadam 3 razy więcej niz ty;p poważnie! jak mnie dopada ochota na jedzenie to albo się gam tylko po owoce lub warzywa, bo to można bez ograniczeń, lub zapijam sie wodą albo woda z cytryną tak ze jestem pełna i już nie mam ochoty nic zjeśc i szybko wychodze z kuchni zanim jednak coś wymyślę;p;p
pozdr;)
30/05/2011 17:25:35
osiagne40kg dasz sobie rade ! uwierz ze Ci sie uda..
30/05/2011 17:17:02
xkgwdolx bez obrazy ,ale faktycznie duzo jesz... A motywacje jednak trzeba sobie samemu wyrobic. Wielu z nas pisze dasz rade ,wierze w ciebie itp. ,ale to tylko motywuje na chwile ,a pozniej trzeba radzic sobie samemu..

+fajnie schudnac tak samo z siebie 18kg;]
30/05/2011 17:13:52
stopeat trzymaj się.
30/05/2011 17:12:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mia111.